Hej. Jeśli to czytasz, to wiedz że ten post jest dla mnie naprawdę ważny. Otóż założyłam KOLEJNEGO BLOGA (nie, nie porzucam Flory). Ten blog to coś w rodzaju watachy/sfory, w uniwersum Percyego Jacksona. Nie wiem czy czytałeś te książki, ale nawet jeśli ich nie czytałeś, możesz dołączyć do Wirtualnego Obozu Herosów nie znając historii. O jedno cię czytelniku proszę: nawet jeśli nie chcesz dołączyć, to poleć go innym osobom, które być może czytały te książki. Nawet możecie nie wiedzieć że ten fandom jest całkiem duży! Możesz również wejść tam, aby udzielić mi jakiś porad, dotyczących pisania tego typu blogów.
Za wszystko z góry dziękuje
majam
czwartek, 21 maja 2020
niedziela, 17 maja 2020
Q&A - odpowiedzi. Urodziny Flory.
Mam nadzieję, że nikt nie zobaczył jak w czwartek dodałam przedwcześnie odpowiedzi. Kliknęłam "opublikuj" zamiast "zapisz" 😣. Dziś odpowiem na pytania zadane przez ostatni tydzień, a więc nie przedłużając... Zaczynajmy!
I) Emilka Uru:
Pytania do Flory:
1. Cieszysz się, że będziesz królową?
To olbrzymie brzemię i nie jestem pewna czy temu podołam, ale... ktoś po prostu musi być władcą.
2. Jakie cechy uważasz, że powinna posiadać przyszła władczyni?
Pewnie powinna być odważna, śmiała, surowa... Trochę jak nie ja.
3. Byłabyś w stanie opuścić swój rodzinny dom?
Hmm... To zależy co mówiąc rodzinny dom masz na myśli. Rodzinę na pewno umiała bym opuścić w odpowiednim czasie, taka kolej rzeczy. Ale czy Niebieską Krainę? Nie zastanawiałam się nad tym od kiedy zostałam następczynią, bo to że nią nie pozwala mi jej opuścić na stałe.
4. W jakie zabawy lubisz się najbardziej bawić z przyjaciółmi?
Hmm... Z moją siostrą Kiki lubię bawić się w "polowanie" - jedna z nas czai się w krzakach, a druga jest "zwierzyną". Zadaniem jednej jest przechytrzenie drugiej. Zabawa ta uczy prawdziwego polowania w przyszłości. Co do innych zabaw... Aja jest na tyle mała, że berek jeszcze ją kręci, a ja bawię się z nią bez niechęci. Lubię wymyślać z nią też historię, o dzielnych lwicach ratujących swoje królestwo. Z Ikim fajnie gra się w piłkę baobabową.
Do autorki:
1. Jak masz na imię? (ja jestem Emilia, nie bój się na to odpowiedzieć)
To nie jest żadna tajemnica. Nazywam się Maja.
2. Skąd pomysł na założenie bloga?
Jak już pisałam w poprzednim poście, kilka lat temu działał taki portal "Wirtualna Redakcja" i na nim publikowałam historie Flory. Po tym jak jego działalność została zakończona, zdecydowałam się przenieść gdzieś historię. Widziałam że na bloggerze jest parę podobnych historii (Valentine, swego czasu Shi, czy chociażby twoja Wise) i postanowiłam że założę bloga. Ta dam! Imponująca historia w skrócie!
3. Jaka jest twoja ulubiona postać z Króla Lwa?
Dobre pytanie. Lubię Kiare, za jej siłę w dążeniu do celu. Kovu jest cały świetny, ma cudowny design, historię, charakter. W dodatku jego przeszłość to wielka niewiadoma, a ja lubię wielkie niewiadome.
5. Jakie jest twoje hobby?
Pisanie, czytanie, rysowanie, jazda na rowerze, neurobiologia... Dużo tego.
6. Pies vs kot
Jestem psiarą. Choć koty lubię.
8. Jaki gatunek książkowy i filmowy lubisz najbardziej?
Z książek chyba fantasy/fantastyka, z filmów różne.
9. Jakiej muzyki słuchasz?
Nie mam jednego ulubionego rodzaju. Niby lubię pop, ale umiem docenić rap, choć uważam że klasyczna jest dobra na nerwy... Nie umiem wskazać którą lubię najbardziej, ale najczęściej chyba słucham popu.
10. Jakie jest twoje ulubione zwierzę?
Chyba psy. Z dzikich fascynują mnie wilki i lwy.
11. Masz ulubiony kolor?
Delikatny błękit i ogniowy pomarańcz.
12. Jak ci minął dzień?
Był spoko.
Freya
1.Kim chcesz zostać w przyszłości lub jeśli jeszcze w niej nie jesteś do jakiej szkoły średniej chcesz iść?
Żeby powiedzieć to wymijająco: swoją przyszłość wiąże z neurobiologią (tak, interesuje mnie grzebanie w mózgach).
2.Jaki jest twój ulubiony serial oraz ten najgorszy jaki obejrzałaś?
Jestem osobą która raczej nie ogląda seriali, więc odpowiedź nie będzie wprost. Pamiętam że kiedyś miałam obsesję na Miraculum, a teraz śledzę tylko ważniejsze dla fabuły odcinki. Czasem obejrzę coś z młodszym rodzeństwem, dzięki czemu poznałam "Find me in Paris", które uważam za fajny serial, choć jakoś specjalnie mnie nie wciągnęło.
3.Masz jakieś fobie?
Mam kleszczofobię. I to nie jest tak jak u niektórych ludzi, po prostu strach przed chorobami odkleszcowymi. To co mnie ogarnia, gdy widzę takowe zwierzę to strach, narastająca panika. Zawsze gdy wracam z lasu idę umyć włosy, nieważne czy tego samego dnia już je myłam czy nie. Boję się kleszczy tak bardzo, że gdy jest szczyt aktywności kleszczy, nie wyjdę do lasu za nic na świecie. Brr... Nawet gdy o tym myślę źle się czuję.
4.Masz jakieś zwierzaki? (jak tak to proszę fotę)
Mam trzy rybki, ale one są bardziej mojej rodziny niż moje. Mam również pieska Damę, która jest moim oczkiem w głowie. Rasa to "SchroniskoweWszystkoPoTrochu".
5.Masz jakiś ulubiony zespół?
Mam ulubione piosenki zespołów, ale ulubionego zespołu nie mam.
6.Jaka jest twoja ulubiona piosenka na ten moment?
"Just like fire" P!nk. Szalenie mnie inspiruje, jest taka cudowna <3 Cała piosenka ma fajny wydźwięk, a teledysk jest pomysłowy. Oprócz tego kolejne miejsca w rankingu zajmują piosenki Imagine Dragons.
7.Należysz jeszcze do jakiś fanomów oprócz TLK?
8.Jaki jest twój ulubiony blog w naszym fandomie?
Wszystkie są cudne, ale chyba twój lub Historia Wise.
9.Jaka jest twoja ulubiona postać z twojego bloga, oprócz Flory i dlaczego?
A żeby to była jedna. Uwielbiam Kinga za jego przeszłość i przyszłość. Uważam że Kaka jest świetna, za jej waleczność i zrozumienie dla Ikiego, gdy wybrał Florę. Kocham Ikiego, za to że ma taki uroczy charakter. Uważam że Aja jest przesłodka. Nie umiem wskazać jednego z nich.
10 Najważniejsze, krówki ciągnące się czy kruche? XD
oNlY żElKi XD A. Tak. Na. Serio. Ciągnące.
I) Emilka Uru:
Pytania do Flory:
1. Cieszysz się, że będziesz królową?
To olbrzymie brzemię i nie jestem pewna czy temu podołam, ale... ktoś po prostu musi być władcą.
2. Jakie cechy uważasz, że powinna posiadać przyszła władczyni?
Pewnie powinna być odważna, śmiała, surowa... Trochę jak nie ja.
3. Byłabyś w stanie opuścić swój rodzinny dom?
Hmm... To zależy co mówiąc rodzinny dom masz na myśli. Rodzinę na pewno umiała bym opuścić w odpowiednim czasie, taka kolej rzeczy. Ale czy Niebieską Krainę? Nie zastanawiałam się nad tym od kiedy zostałam następczynią, bo to że nią nie pozwala mi jej opuścić na stałe.
4. W jakie zabawy lubisz się najbardziej bawić z przyjaciółmi?
Hmm... Z moją siostrą Kiki lubię bawić się w "polowanie" - jedna z nas czai się w krzakach, a druga jest "zwierzyną". Zadaniem jednej jest przechytrzenie drugiej. Zabawa ta uczy prawdziwego polowania w przyszłości. Co do innych zabaw... Aja jest na tyle mała, że berek jeszcze ją kręci, a ja bawię się z nią bez niechęci. Lubię wymyślać z nią też historię, o dzielnych lwicach ratujących swoje królestwo. Z Ikim fajnie gra się w piłkę baobabową.
Do autorki:
1. Jak masz na imię? (ja jestem Emilia, nie bój się na to odpowiedzieć)
To nie jest żadna tajemnica. Nazywam się Maja.
2. Skąd pomysł na założenie bloga?
Jak już pisałam w poprzednim poście, kilka lat temu działał taki portal "Wirtualna Redakcja" i na nim publikowałam historie Flory. Po tym jak jego działalność została zakończona, zdecydowałam się przenieść gdzieś historię. Widziałam że na bloggerze jest parę podobnych historii (Valentine, swego czasu Shi, czy chociażby twoja Wise) i postanowiłam że założę bloga. Ta dam! Imponująca historia w skrócie!
3. Jaka jest twoja ulubiona postać z Króla Lwa?
Dobre pytanie. Lubię Kiare, za jej siłę w dążeniu do celu. Kovu jest cały świetny, ma cudowny design, historię, charakter. W dodatku jego przeszłość to wielka niewiadoma, a ja lubię wielkie niewiadome.
4. Którą część TLK (król lew) lubisz najbardziej?
Uwielbiam
I i II, ale chyba wybiorę część II. Głównie za to że walka pod koniec
była cudowna. "Pewien mądry lew powiedział: jesteśmy jedno. Nie
rozumiałam tego. Już rozumiem" <35. Jakie jest twoje hobby?
Pisanie, czytanie, rysowanie, jazda na rowerze, neurobiologia... Dużo tego.
6. Pies vs kot
Jestem psiarą. Choć koty lubię.
7. Owoce vs warzywa
Słodycze 🤪. Tak na serio to zależy jakie warzywa i jakie owoce.8. Jaki gatunek książkowy i filmowy lubisz najbardziej?
Z książek chyba fantasy/fantastyka, z filmów różne.
9. Jakiej muzyki słuchasz?
Nie mam jednego ulubionego rodzaju. Niby lubię pop, ale umiem docenić rap, choć uważam że klasyczna jest dobra na nerwy... Nie umiem wskazać którą lubię najbardziej, ale najczęściej chyba słucham popu.
10. Jakie jest twoje ulubione zwierzę?
Chyba psy. Z dzikich fascynują mnie wilki i lwy.
11. Masz ulubiony kolor?
Delikatny błękit i ogniowy pomarańcz.
12. Jak ci minął dzień?
Był spoko.
Freya
1.Kim chcesz zostać w przyszłości lub jeśli jeszcze w niej nie jesteś do jakiej szkoły średniej chcesz iść?
Żeby powiedzieć to wymijająco: swoją przyszłość wiąże z neurobiologią (tak, interesuje mnie grzebanie w mózgach).
Jestem osobą która raczej nie ogląda seriali, więc odpowiedź nie będzie wprost. Pamiętam że kiedyś miałam obsesję na Miraculum, a teraz śledzę tylko ważniejsze dla fabuły odcinki. Czasem obejrzę coś z młodszym rodzeństwem, dzięki czemu poznałam "Find me in Paris", które uważam za fajny serial, choć jakoś specjalnie mnie nie wciągnęło.
Mam kleszczofobię. I to nie jest tak jak u niektórych ludzi, po prostu strach przed chorobami odkleszcowymi. To co mnie ogarnia, gdy widzę takowe zwierzę to strach, narastająca panika. Zawsze gdy wracam z lasu idę umyć włosy, nieważne czy tego samego dnia już je myłam czy nie. Boję się kleszczy tak bardzo, że gdy jest szczyt aktywności kleszczy, nie wyjdę do lasu za nic na świecie. Brr... Nawet gdy o tym myślę źle się czuję.
Mam trzy rybki, ale one są bardziej mojej rodziny niż moje. Mam również pieska Damę, która jest moim oczkiem w głowie. Rasa to "SchroniskoweWszystkoPoTrochu".
Mam ulubione piosenki zespołów, ale ulubionego zespołu nie mam.
6.Jaka jest twoja ulubiona piosenka na ten moment?
"Just like fire" P!nk. Szalenie mnie inspiruje, jest taka cudowna <3 Cała piosenka ma fajny wydźwięk, a teledysk jest pomysłowy. Oprócz tego kolejne miejsca w rankingu zajmują piosenki Imagine Dragons.
7.Należysz jeszcze do jakiś fanomów oprócz TLK?
Jeśli "należenie do fandomu" oznacza:
-znanie najcudniejszych żartów fandomu
-posiadanie w galerii screenów z danego fandomu
-ogarnienie nowinek, instagramów, blogów związanych z fandomem
- gadanie z ludźmi o danym fandomie
to należę do fandomu PJO/PJ lub jak kto woli fandomu wujka Ricka (pErsI dŻeKsOn i rerzta cherosów forewer in maj hert). W dodatku dnia w którym to pisze jestem szczególnie podjarana na ten fandom, bo... DISNEY PLUS BĘDZIE ROBIŁ SERIAL NA PODSTAWIE TYCH KSIĄŻKEK! I RICK RIORDAN BĘDZIE Z NIMI WSPÓŁPRACOWAĆ, WIĘC NIE WYJDZIE OKROPNIE (FILMY KTÓRE KIEDYŚ BYŁY ROBIONE SĄ ZUE)! I PERCY JACKSON JEST SUPER! NIECH KAŻDY PRZECZYTA TE KSIĄŻKI (CHOĆ DWIE PIERWSZE SĄ CIUT DZIECINNE, ALE RESZTA JEST MEGA)!!1!!!!11!!! ŚWIAT SIĘ WALI, ALE BĘDZIE SERIAL O PERCYM!!!!!!!
ok.
no już dobrze.
uspokajam swój fangirl. Przepraszam że musieliście go doświadczyć.
-znanie najcudniejszych żartów fandomu
-posiadanie w galerii screenów z danego fandomu
-ogarnienie nowinek, instagramów, blogów związanych z fandomem
- gadanie z ludźmi o danym fandomie
to należę do fandomu PJO/PJ lub jak kto woli fandomu wujka Ricka (pErsI dŻeKsOn i rerzta cherosów forewer in maj hert). W dodatku dnia w którym to pisze jestem szczególnie podjarana na ten fandom, bo... DISNEY PLUS BĘDZIE ROBIŁ SERIAL NA PODSTAWIE TYCH KSIĄŻKEK! I RICK RIORDAN BĘDZIE Z NIMI WSPÓŁPRACOWAĆ, WIĘC NIE WYJDZIE OKROPNIE (FILMY KTÓRE KIEDYŚ BYŁY ROBIONE SĄ ZUE)! I PERCY JACKSON JEST SUPER! NIECH KAŻDY PRZECZYTA TE KSIĄŻKI (CHOĆ DWIE PIERWSZE SĄ CIUT DZIECINNE, ALE RESZTA JEST MEGA)!!1!!!!11!!! ŚWIAT SIĘ WALI, ALE BĘDZIE SERIAL O PERCYM!!!!!!!
ok.
no już dobrze.
uspokajam swój fangirl. Przepraszam że musieliście go doświadczyć.
Wszystkie są cudne, ale chyba twój lub Historia Wise.
9.Jaka jest twoja ulubiona postać z twojego bloga, oprócz Flory i dlaczego?
A żeby to była jedna. Uwielbiam Kinga za jego przeszłość i przyszłość. Uważam że Kaka jest świetna, za jej waleczność i zrozumienie dla Ikiego, gdy wybrał Florę. Kocham Ikiego, za to że ma taki uroczy charakter. Uważam że Aja jest przesłodka. Nie umiem wskazać jednego z nich.
10 Najważniejsze, krówki ciągnące się czy kruche? XD
oNlY żElKi XD A. Tak. Na. Serio. Ciągnące.
Sto lat ♥️ Sto lat 🦁 Niech żyje Flora nam. Sto lat sto lat, niech żyje Flora nam. Jeszcze raz, jeszcze raz niech żyje Flora nam, niech żyje nam (i niech żyje ja by spisać tą historię).
Dziękuje wszystkim za powysyłanie pytań. *obraca się w bok słysząc czyjś głos* Flora, każe mi powiedzieć że ona też dziękuję w moim imieniu.
Paaaaaaa!
majam
sobota, 2 maja 2020
Rozdział 10 - Przepowiednia dziadka oraz zmartwienia większe lub mniejsze.
Flora starała się nie przewrócić oczami, słuchając jak bardzo rodzice się martwili i jak ją ukarają. Tak, zrobiła źle. Tak, rozumiała to. Tak, wiedziała że należy jej się kara. Tak, wiedziała że następczyni tronu musi uważać na siebie, bo noszenie tego tytułu, było nie tylko wielkim zaszczytem, ale i niebezpieczeństwem, zwłaszcza po ostatnim ataku. Ale dlaczego rodzice nie rozumieli, że da się to streścić w jednym zdaniu, zamiast wykorzystywać czas jej biednego, przemęczonego mózgu. W tym momencie pragnęła, by jej rodzice zachowywali się raczej, jak ojciec jej koleżanki Evie, który w reakcji na jej (liczne!) przewinienia, mówił tylko: "Bardzo się zawiodłem, twoja kara to...". Evie żaliła się czasem Florze na brak uwagi poświęcanej jej przez tate, choć Flora w tym momencie zazdrościła jej raczej, braku kazań, trwających dwie godziny.
-Zrozumiano? - ojciec spojrzał na Florę, zagniewanym zielonym spojrzeniem, potrząsając szarą grzywą, tym samym wyrywając ją z zamyśleń. Jego szare futro lśniło w blasku księżyca, wpadającego przez otwór jaskini. Flora mimowolnie zastanowiła się czy ona też tak teraz wygląda.
-Tak, postąpiłam źle. Moja kara to podwojenie obowiązków i częściowy szlaban na wychodzenie z domu - odpowiedziała przenosząc oczy na mamę, kremową lwicę. Kolor ten podobno odziedziczyła, po Nali, prababci Flory. ,,Czemu ja ciągle myślę o futrach?`` zapytała sama siebie ,,Chyba zaczęłam myśląc o Ikim. Nikt nie jest tak hebanowy jak on``.
-Floro, słuchasz się nas? - podniosła głos mama, zmuszając Florę, by uważała.
-Oczywiście. Wszystkie obowiązki razy dwa... Spotkania z Lwią Dziesiątką też razy dwa?
-Floro, nie śmiej żartować, z poważnych rzeczy .
-Yhym. Jutro mam dwa razy więcej obowiązków, wychodzić mogę tylko po południu i na pewno mam wrócić nim się ściemni, oczywiście nie wychodzę poza granicę rzeki Griz. Te rzeczy.
Rodzice chcieli ją jeszcze strofować, ale jak, skoro ona idealnie rozumiała swoje przewinienia?
-Idź spać, bo jutro będziesz miała dużo roboty - powiedziała mama. Gdy Flora wyszła spytała męża konspiracyjnie -Myślisz że ten Iki to porządna partia? A jak sprowadzi ją na złą drogę, przecież już ją namówił, by po nocy chodzić!
-Królem byłby niezłym.
-Myślisz że nadal będą się sobie podobać? Jak dorosną im minie.
-Mi nie minęło, twoim rodzicom też mimo tego że poznali się młodo.
-Nie chodzi o to że są młodzi, Iki to porządny lew, ale ten jego kuzyn... Mam nadzieję że Flora nie idzie w jego ślady.
-Kocham cię, ale nie czepiaj się wszystkiego. Znamy historię Kinga i wiemy że nie stara się być zły. Po prostu miał w życiu pecha.
-Tak, zdecydowanie. Tylko ten Ryk Praojców mnie martwi. Po pierwsze jest zbyt potężny. Po drugie... ale nie mów dzieciom. Twój brat mówił, że taki jeden lewek, ten rudy, co Flora ma go w drużynie, miał taką "straszną myśl" że żeby Ryk ktoś dostał, ktoś inny musi umrzeć... Boję się o ojca. Król wysłał posłańców by to sprawdzili, ale jeszcze nie wrócili...
Rodzice rozmawiali jeszcze długo, ale uszy Flory zarejestrowały te rozmowy. Czy z dziadkiem Kionem wszystko dobrze (czemu Dada jej nie powiedział)? I historia Kinga... o co chodzi? A że Iki jest najlepszym wyborem nie wątpiła. Był tym jedynym.
***
Flora szła właśnie na spotkanie z Lwią Dziesiątką, ciesząc się że skończyła pracę na dziś. Martwiła się jednak trochę, o losy dziadka. Nie znała go dobrze, bo mieszkał, w niewielkim kraju w Zielonej Ziemi (rejony Drzewa Życia, choć wchodziły w jej skład, były osobnym krajem). Ale pamiętała że ten dobry lew, w dzieciństwie, zajrzał w przyszłość jej i sióstr. Powiedział, że "Jedna, pokaże komuś, jak bycie innym jest ważne, a to ocali świat. Druga, pokona wszelkie przeszkody w drodze na szczyt. Trzecia, podczas najtrudniejszej decyzji nie załamie się. Czwarta, ocali to co kocha. Tylko nie zapominajcie, że macie siebie i przyjaciół". Dziadek napełnił ją już za dzieciaka optymizmem, nadzieją, że jest jedną z czterech, którym coś w życiu się uda. A teraz mogła go stracić. Czemu Dada jej nie powiedział? Gdy doszła na polanę na której cała Lwia Dziesiątka już na nią czekała. Florę ogarnęło miłe uczucie i dusza napełniła się optymizmem w sprawie dziadka. Wszystko to stało się tylko dlatego że zobaczyła Ikiego. Pobiegła w stronę przyjaciół i zaczęła krótką mowę organizacyjną. Poinformowała że niedługo w Niebieskiej Krainie odbędą się zawody na które są zaproszone pozostałe królestwa i Lwia Dziesiątka jest zaproszona do reprezentowania kraju. Później oddała głos, swojej siostrze Kiki, która miała najświeższe informacje, dotyczące pozostałych drużyn. Siadła obok Ikiego. On położył swoją łapę na jej. Flora poczuła się zmieszana, myśląc o tym, jak inni zareagują. Kaka przełykała ślinę, lecz uśmiechnęła się w ich stronę, a jej brat położył łapę na ramieniu siostry. King odwracał wzrok. Evie i Bora chichotały, a Aja patrzyła triumfująco na Powera. Flora mogła by dać głowę, że zrobili oni wcześniej zakład o to czy ona i Iki będą razem. Świat był cudowny i Florę rozpierała radość. Szkoda tylko że nie wiedziała o rozmowie toczonej gdzieś, bardzo daleko od Niebieskiej Krainy...
***
-Przepraszam, ojcze. Nie udało mi się zdziałać nic w Niebieskiej Krainie, a jedyne co odkryłem, to to że mają po swojej stronie lwa z Rykiem Praojców. Wybacz mi - rudy lew z szarą grzywą niepewnie patrzył na swojego przywódcę, kryjącego się w cieniu.
-Nie jesteś godzien nazywać się moim synem - mroczny głos odbijał się po ścianach, budząc grozę.
-Ależ, panie...
-Żartuję, Cody. Odkryłeś rzecz niebywałą. A ja znam sposób na pokonanie Ryku. W dodatku tamten mały z łatwością przejdzie na naszą stronę, ja już o to zdbam.
-Panie, oni są naprawdę silni. Dwa lewki mnie zaatakowały. Jeden poleciał po pomoc, mimo ran. Jedna, uratowała topielca. Oni są silni.
-A więc poczekamy, aż my będziemy silniejsi. Gdy będziesz dorosły, zacznie się nasz prawdziwy plan. Możesz być z siebie dumny - twoje urodziny, początkiem wojny.
-Oczywiście masz rację, ale jak pokonamy ich siłę?
-Mówiłeś, że większość była silna. Więc pokonamy ich, ich własną słabą mniejszością.
-Jasne, panie. Ale nie lepiej zaatakować póki następczyni jest młoda, a jej straż nieprzygotowana, a król już nie młody?
-Nie, musimy poczekać aż zacznie spełniać się ich przepowiednia. Myślą, że ona ich uratuje. My zadbamy, by słowa przepowiedni, były dla nich trudem, który pomoże nam odnieść zwycięstwo.
* * *
Dzieję się. Naprawdę się dzieje. Jest mocno. Zapnijcie pasy, bo mroczny lew poczeka tylko, aż Cody dorośnie. A wtedy...
No, właśnie co zrobi? Napisz w komentarzu.
Co myślisz o tym że Flora jest spokrewniona z lwioziemcami, których znamy z filmów o Królu Lwie? Również napisz!
Masz interpretację dla słów "Jedna, pokaże komuś, jak bycie innym jest ważne, a to ocali świat. Druga, pokona wszelkie przeszkody w drodze na szczyt. Trzecia, podczas najtrudniejszej decyzji nie załamie się. Czwarta, ocali to co kocha. Tylko nie zapominajcie, że macie siebie i przyjaciół" ? Pisz!
Podobał Ci się ten rozdział? Był lepszy, gorszy od poprzednich? Pisz śmiało. Komy będą wdzięczne.
Przeczytałeś ten rozdział? Również napisz, bo gdy wiem że ktoś to w ogóle czyta, lepiej mi na serduszku i mam więcej weny, chęci, życia w sobie!
Bawię się aktualnie nagłówkiem bloga, więc może ktoś mi doradzi, czy lepiej brzmi "Historia lwicy Flory", "Historia Flory: Droga na szczyt", a może zupełnie inaczej? Komy czekają.
Chcesz by polecić Ci piosenki, do których fajnie się pisze? Nie ma sprawy, pisz w komentarzu.
majam
P.s: Nadchodzi czas męczenia bohaterów, stawiania ich przed trudnymi decyzjami. Oh, jak ja to kocham (SPOILER! nie lubię tylko uśmiercania postaci, ale czasem trzeba to zrobić dla dobra ogółu fabuły SPOILER!)
-Zrozumiano? - ojciec spojrzał na Florę, zagniewanym zielonym spojrzeniem, potrząsając szarą grzywą, tym samym wyrywając ją z zamyśleń. Jego szare futro lśniło w blasku księżyca, wpadającego przez otwór jaskini. Flora mimowolnie zastanowiła się czy ona też tak teraz wygląda.
-Tak, postąpiłam źle. Moja kara to podwojenie obowiązków i częściowy szlaban na wychodzenie z domu - odpowiedziała przenosząc oczy na mamę, kremową lwicę. Kolor ten podobno odziedziczyła, po Nali, prababci Flory. ,,Czemu ja ciągle myślę o futrach?`` zapytała sama siebie ,,Chyba zaczęłam myśląc o Ikim. Nikt nie jest tak hebanowy jak on``.
-Floro, słuchasz się nas? - podniosła głos mama, zmuszając Florę, by uważała.
-Oczywiście. Wszystkie obowiązki razy dwa... Spotkania z Lwią Dziesiątką też razy dwa?
-Floro, nie śmiej żartować, z poważnych rzeczy .
-Yhym. Jutro mam dwa razy więcej obowiązków, wychodzić mogę tylko po południu i na pewno mam wrócić nim się ściemni, oczywiście nie wychodzę poza granicę rzeki Griz. Te rzeczy.
Rodzice chcieli ją jeszcze strofować, ale jak, skoro ona idealnie rozumiała swoje przewinienia?
-Idź spać, bo jutro będziesz miała dużo roboty - powiedziała mama. Gdy Flora wyszła spytała męża konspiracyjnie -Myślisz że ten Iki to porządna partia? A jak sprowadzi ją na złą drogę, przecież już ją namówił, by po nocy chodzić!
-Królem byłby niezłym.
-Myślisz że nadal będą się sobie podobać? Jak dorosną im minie.
-Mi nie minęło, twoim rodzicom też mimo tego że poznali się młodo.
-Nie chodzi o to że są młodzi, Iki to porządny lew, ale ten jego kuzyn... Mam nadzieję że Flora nie idzie w jego ślady.
-Kocham cię, ale nie czepiaj się wszystkiego. Znamy historię Kinga i wiemy że nie stara się być zły. Po prostu miał w życiu pecha.
-Tak, zdecydowanie. Tylko ten Ryk Praojców mnie martwi. Po pierwsze jest zbyt potężny. Po drugie... ale nie mów dzieciom. Twój brat mówił, że taki jeden lewek, ten rudy, co Flora ma go w drużynie, miał taką "straszną myśl" że żeby Ryk ktoś dostał, ktoś inny musi umrzeć... Boję się o ojca. Król wysłał posłańców by to sprawdzili, ale jeszcze nie wrócili...
Rodzice rozmawiali jeszcze długo, ale uszy Flory zarejestrowały te rozmowy. Czy z dziadkiem Kionem wszystko dobrze (czemu Dada jej nie powiedział)? I historia Kinga... o co chodzi? A że Iki jest najlepszym wyborem nie wątpiła. Był tym jedynym.
***
Flora szła właśnie na spotkanie z Lwią Dziesiątką, ciesząc się że skończyła pracę na dziś. Martwiła się jednak trochę, o losy dziadka. Nie znała go dobrze, bo mieszkał, w niewielkim kraju w Zielonej Ziemi (rejony Drzewa Życia, choć wchodziły w jej skład, były osobnym krajem). Ale pamiętała że ten dobry lew, w dzieciństwie, zajrzał w przyszłość jej i sióstr. Powiedział, że "Jedna, pokaże komuś, jak bycie innym jest ważne, a to ocali świat. Druga, pokona wszelkie przeszkody w drodze na szczyt. Trzecia, podczas najtrudniejszej decyzji nie załamie się. Czwarta, ocali to co kocha. Tylko nie zapominajcie, że macie siebie i przyjaciół". Dziadek napełnił ją już za dzieciaka optymizmem, nadzieją, że jest jedną z czterech, którym coś w życiu się uda. A teraz mogła go stracić. Czemu Dada jej nie powiedział? Gdy doszła na polanę na której cała Lwia Dziesiątka już na nią czekała. Florę ogarnęło miłe uczucie i dusza napełniła się optymizmem w sprawie dziadka. Wszystko to stało się tylko dlatego że zobaczyła Ikiego. Pobiegła w stronę przyjaciół i zaczęła krótką mowę organizacyjną. Poinformowała że niedługo w Niebieskiej Krainie odbędą się zawody na które są zaproszone pozostałe królestwa i Lwia Dziesiątka jest zaproszona do reprezentowania kraju. Później oddała głos, swojej siostrze Kiki, która miała najświeższe informacje, dotyczące pozostałych drużyn. Siadła obok Ikiego. On położył swoją łapę na jej. Flora poczuła się zmieszana, myśląc o tym, jak inni zareagują. Kaka przełykała ślinę, lecz uśmiechnęła się w ich stronę, a jej brat położył łapę na ramieniu siostry. King odwracał wzrok. Evie i Bora chichotały, a Aja patrzyła triumfująco na Powera. Flora mogła by dać głowę, że zrobili oni wcześniej zakład o to czy ona i Iki będą razem. Świat był cudowny i Florę rozpierała radość. Szkoda tylko że nie wiedziała o rozmowie toczonej gdzieś, bardzo daleko od Niebieskiej Krainy...
***
-Przepraszam, ojcze. Nie udało mi się zdziałać nic w Niebieskiej Krainie, a jedyne co odkryłem, to to że mają po swojej stronie lwa z Rykiem Praojców. Wybacz mi - rudy lew z szarą grzywą niepewnie patrzył na swojego przywódcę, kryjącego się w cieniu.
-Nie jesteś godzien nazywać się moim synem - mroczny głos odbijał się po ścianach, budząc grozę.
-Ależ, panie...
-Żartuję, Cody. Odkryłeś rzecz niebywałą. A ja znam sposób na pokonanie Ryku. W dodatku tamten mały z łatwością przejdzie na naszą stronę, ja już o to zdbam.
-Panie, oni są naprawdę silni. Dwa lewki mnie zaatakowały. Jeden poleciał po pomoc, mimo ran. Jedna, uratowała topielca. Oni są silni.
-A więc poczekamy, aż my będziemy silniejsi. Gdy będziesz dorosły, zacznie się nasz prawdziwy plan. Możesz być z siebie dumny - twoje urodziny, początkiem wojny.
-Oczywiście masz rację, ale jak pokonamy ich siłę?
-Mówiłeś, że większość była silna. Więc pokonamy ich, ich własną słabą mniejszością.
-Jasne, panie. Ale nie lepiej zaatakować póki następczyni jest młoda, a jej straż nieprzygotowana, a król już nie młody?
-Nie, musimy poczekać aż zacznie spełniać się ich przepowiednia. Myślą, że ona ich uratuje. My zadbamy, by słowa przepowiedni, były dla nich trudem, który pomoże nam odnieść zwycięstwo.
* * *
Dzieję się. Naprawdę się dzieje. Jest mocno. Zapnijcie pasy, bo mroczny lew poczeka tylko, aż Cody dorośnie. A wtedy...
No, właśnie co zrobi? Napisz w komentarzu.
Co myślisz o tym że Flora jest spokrewniona z lwioziemcami, których znamy z filmów o Królu Lwie? Również napisz!
Masz interpretację dla słów "Jedna, pokaże komuś, jak bycie innym jest ważne, a to ocali świat. Druga, pokona wszelkie przeszkody w drodze na szczyt. Trzecia, podczas najtrudniejszej decyzji nie załamie się. Czwarta, ocali to co kocha. Tylko nie zapominajcie, że macie siebie i przyjaciół" ? Pisz!
Podobał Ci się ten rozdział? Był lepszy, gorszy od poprzednich? Pisz śmiało. Komy będą wdzięczne.
Przeczytałeś ten rozdział? Również napisz, bo gdy wiem że ktoś to w ogóle czyta, lepiej mi na serduszku i mam więcej weny, chęci, życia w sobie!
Bawię się aktualnie nagłówkiem bloga, więc może ktoś mi doradzi, czy lepiej brzmi "Historia lwicy Flory", "Historia Flory: Droga na szczyt", a może zupełnie inaczej? Komy czekają.
Chcesz by polecić Ci piosenki, do których fajnie się pisze? Nie ma sprawy, pisz w komentarzu.
majam
P.s: Nadchodzi czas męczenia bohaterów, stawiania ich przed trudnymi decyzjami. Oh, jak ja to kocham (SPOILER! nie lubię tylko uśmiercania postaci, ale czasem trzeba to zrobić dla dobra ogółu fabuły SPOILER!)
P. S. 2: Zdecydowałam że sprawa maratonu będzie wyglądać tak:
-10 maja pojawi się specjal, więc bądźcie przygotowani
-pod koniec maja/początek czerwca robię maraton.
Subskrybuj:
Posty (Atom)